niedziela, 27 grudnia 2015

Mothball - What A Wonderful World (2015)

Nie ulega chyba żadnej wątpliwości, że każdy muzyk musi się kimś inspirować. Historia muzyki to nieustanna ewolucja techniki, instrumentów, zasad komponowania i towarzyszących im nastrojów. O ile jednak dosyć łatwo wskazać, że dana kapela czerpie z konkretnego gatunku, rzadko zdarza się, by wchłonęła charakterystyczny styl jednej grupy w całości i przetrawiła go według własnego uznania. Tak jest w przypadku zespołu Mothball, który jest duchowym spadkobiercą legendarnej formacji Blink 182.

Japończycy w niespotykanym przeze mnie do tej pory stopniu skopiowali wszystkie najważniejsze elementy stylu Amerykanów, nie sprawiając jednak bezmyślnego, odtwórczego wrażenia. W związku z tym serwują nam charakterystyczne, melodyjne zaśpiewy, proste riffy oparte na power chordach, przestrzenną produkcję i zostające w głowie tygodniami refreny. W przeciwieństwie do swoich duchowych mistrzów, Mothball nie boi się jednak eksperymentować i wychodzić poza ramy gatunku, zwłaszcza przy pomocy klawiszy.

Zamiłowanie do pianina i fortepianu widać zresztą już w pierwszym, żywiołowym numerze "FlyAway", który stoi w opozycji do prostackiego, synthpopowego "Sunset". Na szczęście był to jedynie okazjonalny wybryk, ponieważ później panowie grzeją już po punkrockowemu, z singlowym "Mayday", "It'll Be OK", "Gloom" i najmocniejszym na płycie "WWW". Łagodniejszą stronę zespołu widać w eleganckim "Pianoman", ale to "343" i "Rob" są najlepszymi utworami debiutu, jakby żywcem wziętymi z dyskografii Blinka.

Choć Mothball ewidentnie wzorowali swój styl na Amerykanach, zrobili to w tak przystępny sposób, że "What A Wonderful World" słucha się świetnie. Przebojowość, melodie, refreny do pośpiewania - na płycie Japończyków jest wszystko, czego oczekuję od tego rodzaju muzyki. Mam nadzieję, że na debiucie nie skończą!


Spis utworów:
  1. FlyAway
  2. Mayday
  3. 343
  4. It'll be OK
  5. Sunset
  6. Pianoman
  7. Gloom
  8. Rob
  9. Asayake
  10. WWW

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz