sobota, 5 grudnia 2015

Alucard - London After Midnight (1992)

O tym, że Japonia z lekkim opóźnieniem, ale zawsze reagowała na ewoluującą muzyczną modę, pisałem już wielokrotnie. Skoro Kraj Kwitnącej Wiśni ma swoich przedstawicieli wśród tak egzotycznych gatunków jak celtic punk, grunge, industrial metal czy dark wave, nie mogło ich zabraknąć także pośród reprezentantów post-punka - mającej swoje korzenie w latach siedemdziesiątych mutacji punk rocka, który mieszany był z muzyką eksperymentalną, glamem, elektroniką i disco. Przykładem tego typu wydawnictwa jest opublikowany w 1992 r. album "London After Midnight" zapomnianej już formacji Alucard.

Alucard to przykład tak zwanych jednostrzałowców - grup, które dosyć szybko znikały po swoim fonograficznym debiucie. Dzisiaj zespół kojarzony jest głównie z tego, że grał w nim basista D-LEE z projektu Kamaitachi. Japończycy na płycie zaprezentowali post-punk w najbardziej encyklopedycznej postaci, łącząc skoczne, połamane rytmy z elementami gotyckimi, choć te ostatnie występują sporadycznie. Z uwagi na barierę językową nie mogę ocenić ideologicznego przesłania tekstów, ale takie tytuły jak "Night of the Living Lost Boy" czy "Blood Supermarket" dobrze wpisują się w wybraną przez zespół stylistykę.

Otwierające album, instrumentalne "Glow in the Dark" jest przykładem gotyckich ciągot zespołu - na tle szalejącego wiatru zaprezentowano akustyczną, gitarową balladę. Następne cztery utwory utrzymane są w jednostajnym, rozbujanym rytmie - "Night of the Living Lost Boy" razi trochę dziwaczną partią perkusyjną, "Konomama Jairarenai" ma problemy z przechodzeniem między różnymi tempami, a "Crazy Girl vs Wild Boy" jest strasznie połamane, ale ostatecznie wszystkie te utwory mają jakiś dyskretny urok. Zamykający zestawienie "Blood Supermarket" (bo "Alucard dai 1 shou (Kokuhaku) Ketsueki Shikou Shou (Hematophilia)" jest niemuzycznym dziwadełkiem) to najbardziej energiczna kompozycja na płycie - gdyby zmienić riffy, spokojnie mógłby uchodzić za heavy metal.

Alucard to nie Joy Division, Talking Heads czy The Cure, ale dobrze radzi sobie w tej trudnej i niejednoznacznej stylistyce. "London After Midnight" powinien być traktowany jako perełka dla miłośników post-punku, a ciekawostka dla wszystkich pozostałych.


Spis utworów:
  1. Glow in the Dark (Instrumental)
  2. Night of the Living Lost Boy
  3. Konomama Jairarenai
  4. Franzy Night
  5. Crazy Girl vs Wild Boy
  6. Blood Supermarket
  7. Alucard dai 1 shou (Kokuhaku) Ketsueki Shikou Shou (Hematophilia)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz