sobota, 21 listopada 2015

B'z - Epic Day (2015)

Choć lubię najróżniejsze gatunki muzyczne, od wielu lat najbardziej przemawia do mnie mieszanka hard rocka i bluesa. Styl, który szczyty popularności okupował od lat siedemdziesiątych do początku dziewięćdziesiątych, ciągle praktykowany jest przez kapele na całym globie, ale jest to zaledwie mgliste wspomnienie dawnej świetności. Tym bardziej cieszy mnie, że właśnie hard rocka gra jeden z najlepiej sprzedających się zespołów w Japonii i na świecie - B'z.

"Epic Day", dziewiętnasty studyjny album w dorobku rockowego duetu, jest potwierdzeniem nieprzerwanej, znakomitej formy zespołu. Panowie łączą mięsiste, gitarowe riffy z chwytliwymi melodiami i wpadającymi w ucho refrenami. Nie pozwalają dyktować obecnie obowiązującym trendom kierunku, w jakim mają zmierzać ze swoją twórczością. Dziesięć znajdujących się na płycie utworów to bezpretensjonalne grzanie, całkowicie różne od tego, co obecnie znajduje się w muzycznym mainstreamie.

Przykładem hardrockowego kunsztu B'z są otwierające album "Las Vegas", dopracowane do gitarowej perfekcji "Uchouten", taneczne "No Excuse" i moje ulubione, zaskakujące "Man of the Match". Japończycy są także wierni powerballadowej stylistyce, która objawia się w znakomitych "Exit to the Sun", "Amarinimo" oraz "Kimi wo Kinishinai Hi Nado". Tak naprawdę, jedynie space'owe "Black Coffee" i ckliwe "Classmate" stanowią słabe momenty albumu.

Niepodważalne umiejętności wokalne Koshiego Inaby oraz gitarowe szaleństwo Takahiro Matsumoto sprawiają, że "Epic Day" znajduje się póki co w moim TOP 5 najlepszych albumów 2015 r. Wpadające w ucho (i zostające w pamięci!) melodie, świetne solówki, masa niespodziewanych, hardrockowych pomysłów - to wszystko można znaleźć na tym albumie. Polecam nie tylko sekciarskim fanom klasycznego rocka.


Spis utworów:
  1. Las Vegas
  2. Uchōten
  3. Exit to the Sun
  4. No Excuse
  5. Amarinimo
  6. Epic Day
  7. Classmate
  8. Black Coffee
  9. Kimi wo Kinishinai Hi Nado
  10. Man of the Match

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz